sobota, 31 grudnia 2011

Nowe zabawki :)

Pojawiły się nowe zabawki, więc trzeba było przetestować. Nadarzyła się okazja w postaci sesji z urodziwą brunetką imieniem Justyna. Modelkę do sesji przygotowała Ola. Dwa mejkapy i nie wiem czemu, ale moje ulubione ujęcia w okularach :)






poniedziałek, 25 lipca 2011

Plastic fantastic

Pierwszy medley na tym blogu. Zlepek z kilku sesji mniej lub bardziej plastikowych czyli można by rzec "bjuti" z lekką nutką "sexi" :)
Pozowały w kolejności od góry: Magda, Kasia, Monika, Ania, Marta.

sobota, 23 lipca 2011

Jeden z nielicznych plenerów

Ostrzeszów, środek lata, środek lasu. Modelka, kumpel, trochę sprzętu i dużo wolnego czasu. Pomieszane światło i efekty poniżej.Sesja nie odbyłaby się bez nieocenionej pomocy Krzyśka.



Jessie J. na rudo

Ciężko przy tej sesji ukryć inspirację. Na gorącą prośbę modelki zrobiliśmy swoją wersję okładki płyty brytyjskiej artystki Jessie J.


piątek, 22 lipca 2011

To samo, ale na chłodno

Ta sama stylizacja, inne kadry, inna postprodukcja.



Retro, fizelina i henna.

Kolejny wieczór w domowym zaciszu, który zaowocował zdjęciami. Tym razem lekka sepia i odrobina desaturacji. Czarna sukienka, czarna biżuteria, make-up w odcieniach szarości i czerwone usta.


czwartek, 14 lipca 2011

Karmazynowa rudość ciąg dalszy.

Po krótkim przedstawieniu Modelki w poprzednim poście czas na następne zdjęcia. Tym razem zabawa z trochę większą ilością sprzętu. 3 lampy, blenda i sztuczny wiatr. Set-up prosty, ale w mojej ocenie skuteczny. Efekty poniżej.











wtorek, 12 lipca 2011

Wpuść Pan kobietę do swej kuchni...

... to lodówkę spustoszy, "szampana" porozlewa, ale za to jaka drapieżna potem. Kuchnię oszabrowała Julia, a make-upu pilnowała Agata.










Some girls have bags, some girls have coffins.

Wydaje mi się, że każdy fotograf chce mieć w swoim portfolio sesję w klimacie pin-up. To akurat nie była moja pierwsza sesja w tym stylu, ale chyba najbardziej "pin-upowa" z dotychczasowych. Inspiracją była firma Coffin Case produkująca futerały do gitar w uroczym kształcie trumien. A jako, że w swoim posiadaniu miałem podobną zabawkę, to wystarczyło tylko znaleźć zainteresowaną współpracowniczkę. Ową zainteresowaną okazała się Justyna.Enjoy